- 30 września 2022
Rocznica Sabotażu 1943 r.
30 września 2022 r. obchodziliśmy 79. rocznicę Wielkiego Sabotażu Konarszczaków. Uczniowie klas pierwszych Zespołu Szkół im. Michała Konarskiego, w obecności zaproszonych gości i rodziny inżyniera Jerzego Zacharzewskiego, oddali hołd Konarszczakom – uczniom I i II Miejskiego Gimnazjum Mechanicznego, którzy bohaterską postawą, ryzykując swoim życiem udaremnili wykonanie kilku tysięcy pierścieni, mających zaspokoić potrzeby niemieckiej marynarki wojennej. Dzięki ich świadomemu sabotażowi zaledwie trzydzieści spośród stu sześćdziesięciu dwóch okrętów podwodnych wrogiej armii mogło być wyposażone w ten specjalistyczny sprzęt. W tym wyjątkowym dniu, pod Tablicami Pamiątkowymi przy ulicy Skierniewickiej, towarzyszyły nam wspomnienia wielkiego nieobecnego, Pana inż. Jerzego Zacharzewskiego, który przez wiele lat pielęgnował pamięć o swoich kolegach z gimnazjum Konarskiego, z którymi w 1943 r. dokonał tego bohaterskiego czynu. Oto fragment wspomnień inżyniera Zacharzewskiego.
„W końcu sierpnia 1943 r. do fabryki przyjechała grupa oficerów niemieckiej marynarki. Przekazano nam odbitki rysunku technicznego pierścienia, prowadzącego chrapy, który miał być wykonany z wysokostopowej stali chromowo-niklowej. Oficerowie złożyli zamówienie na obtoczenie 3490 sztuk tych pierścieni, które miały być wykonane do 10 października 1943 r. Już po obtoczeniu pierwszych sztuk zauważyliśmy, że nieznany francuski konstruktor chyba celowo wprowadził złe wymiary. Po obtoczeniu wewnętrzne żebro pierścienia było przesunięte o ok. 5 mm. Wobec tego postanowiliśmy nikomu nic nie mówić o zauważonym błędzie oraz obrobić jak najwięcej sztuk tych złych pierścieni, zanim Niemcy zauważą błąd i poprawią rysunek. Jednocześnie zwiększyliśmy wydajność pracy i już 30 września 1943 r. zakończyliśmy toczenie wszystkich sztuk pierścieni. (…) W czerwcu 1944 r. moich kolegów razem z tokarkami wywieziono do macierzystej fabryki koncernu WAVERMA we Wrocławiu, produkującej czołgi. Nie wiem co się z nimi stało, bo nigdy żadnego z nich nie spotkałem.”
Organizatorzy uroczystości: pan Łukasz Samiczak oraz pani Barbara Stefaniuk i pan Piotr Kościelniak.